Kotlety z bakłażana, kaszy gryczanej i pieczarek.
Dziś przychodzę do Was z moją wielką improwizacją - kulinarną, która wyszła całkiem nieźle więc postanowiłam się nią podzielić na blogu. Nie wiem czy istnieje podobny przepis i czy ktoś był przede mną, natomiast sama nie przeglądałam internetu. Składniki na to wegetariańskie danie wybrałam trochę przypadkowo, po prostu wybrałam się do sklepu i wrzucałam do koszyka coś z czego uda mi się sklecić kotlety wegetariańskie (ewentualnie wegańskie z pominięciem jajka). Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do zapoznania się z przepisem :)
Składniki:
- bakłażan
- pieczarki (ja użyłam brunatnych)
- 1 i pół torebki kaszy gryczanej
- pół cebuli
- 1 jajko
- przyprawy według uznania (u mnie sól himalajska, pieprz, lubczyk, bazylia)
do surówki: biała rzodkiew + jogurt grecki + szczypta ksylitolu (lub innego cukru jaki używacie)
Nastawiamy do gotowania kaszę gryczaną, w tym czasie zajmujemy się resztą składników, mianowicie kroimy w kostkę bakłażana, kostkę i pół cebuli - ja nie robiłam tego w taką dokładnie, równiutką kosteczkę, szkoda naszego czasu i tak później potraktujemy całość blenderem. Pokrojone składniki podsmażamy na patelni z niewielką ilością oleju (opcjonalnie, np. olej kokosowy, olej ryżowy) aż całość zmięknie i odstawiamy do ostudzenia, ugotowaną kaszę również. W między czasie kiedy wszystko się studzi, możemy zając się przygotowaniem surówki, u mnie dzisiaj gościła biała rzodkiew, lata jej nie jadłam... Nic prostszego - obieramy, ścieramy na tarce z dużymi oczkami dodajemy jogurt grecki (lub śmietanę) - ilość według uznania, możemy dodać nieco cukru (u mnie ksylitol) czy też soku z cytryny. Ostudzoną kaszę wraz z naszymi podsmażonymi warzywami wsypujemy do jednej miski, dodajemy 1 jajko i 2 łyżki mąki jaglanej (tutaj chodzi o jakieś spoiwo, przyznam że mąka jaglana nie jest tutaj najlepsza, ale ja ją lubię i taka konsystencja mimo wszystko mi pasowała - można ją zastąpić inną mąką czy też bułką tartą, jak kto woli). Dodajemy przyprawy, całość mieszany i traktujemy blenderem, jednak nie zamieniając całości na zupełną papkę, ja lekko zblenderowałam aby masa lepiej się lepiła. Następnie formujemy kotlety obtaczając lekko mąką. Smażymy i jemy :)
Przepis łatwy i nie wymagający wiele czasu, gorąco polecam. Jeśli pominiemy jajko w kotletach i jogurt w surówce to będzie można zaliczyć go do diety wegańskiej.
Pozdrawiam :)
aż mi slinka cieknie :) ide spac bo nie wypada juz jesc o tej porze
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Połączenie bakłażana i pieczarek <3
OdpowiedzUsuńWYgląda tak apetycznie, że aż chciałoby się zjeść ekran :P
OdpowiedzUsuńHaha, nie chciałabym mieć Twojego ekranu na sumieniu :D nie mniej cieszę się, że trafiłam w gust smakowy :)
UsuńTakie dobroci na noc? oooo nie. :D
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo smacznie, z chęcią bym jutro ze dwa zabrała ze sobą do pracy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, robiłam z kaszy gryczanej, ale muszę wypróbować z bakłażanem i pieczarkami, a jajka spokojnie można pominąć, wypróbowane :-)
OdpowiedzUsuńO kurczę głodna się zrobiłam:) Mniam:)
OdpowiedzUsuńTo musi być przepyszne ♥ uwielbiam takie pieczarkowe rzeczy
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Naprawdę dobre zestawienie składników - wszystkie lubię :-) I bez mięska można dobrze zjeść.
OdpowiedzUsuńOstatnio zadko mięso gości na naszym stole dlatego takie kotleci są jak najbardziej na miejscu. Muszę przepis wypróbować.
OdpowiedzUsuńMniama!
OdpowiedzUsuń